Tak czytam te ogłoszenia w dziale "poznam" i jestem w szoku ile tego jest, więc ciekawe czy się przebiję.
Ale do rzeczy. Chętnie poznam kobietę w podobnym do siebie wieku 35 lat, chociaż dla mnie jest to tylko cyfra, bardziej zależy mi na tym co kobieta ma w głowie w tych czasach. Nie szukam opiekunki, mamy czy utrzymanki, nie interesują mnie "przygody". Wiem że szukanie kogoś w internecie to średni pomysł, ale z życia towarzyskiego można powiedzieć wypadłem, życie codzienne toczy się już praktycznie wokół domu, pracy i jakiś drobnych ucieczek od tej rutyny. Fajnie byłoby wrócić na właściwe tory z kimś u boku. Spokojnie, nie jestem jakimś wrakiem, który szuka ratunku, chociaż tak to mogło wybrzmiećđ Jeśli masz podobne przemyślenia to napisz, chętnie wymienię kilka zdań na początek đ