Witam,
motocykl którego opisywać nie trzeba. Zawiezie Cię na koniec świata i przywiezie z powrotem. Naprawialny młotkiem i śrubokrętem na pamir highway w talibskiej wiosce. Zakupiony w stanie pedantycznym i przygotowany do wyprawy do Afryki Zachodniej. Jak to jednak bywa życie zweryfikowało plany wyjazdowe. Motocykl można powiedzieć w stanie kolekcjonerskim. Historia i właściciele motocykla znana od początku. Pierwsza rej. 2003. Ciężko już o taką sztukę.